Dieta, chęć zrzucenia zbędnych kilogramów a może po prostu zdrowy styl życia? Gotowanie na parze idealnie wpisuje się w każdy z powyższych schematów. Choć na jego temat powstało już wiele negatywnych mitów, to z każdym dniem coraz więcej osób korzysta z parowaru i sprytnych zamienników.
Czym tak naprawdę jest gotowanie na parze?
To zdrowsza wersja zwykłego gotowania, podczas którego wykorzystywane przez nas składniki, tracą istotne wartości dla naszego organizmu. Podczas tradycyjnego gotowania szacuje się, że przyrządzone potrawy tracą nawet połowę swoich pozytywnych wartości.
Dzieje się tak przez wodę, która pobiera wiele istotnych składników, a później jest przez nas wylewana. Na tradycyjnym sposobie gotowania cierpią przede wszystkim witaminy, owoce, ale również i potrawy mięsne!
Gotowanie na parze jest niezdrowe? Bzdura!
Bez dodatku tłuszczu, bez zbędnego dodatku soli… gotowanie przy pomocy parowaru zapewnia nam znacząco zdrowsze potrawy. W naturalny sposób wykorzystywana sól jest znacznie zdrowsza od tej, którą najczęściej sami dodajemy. Kolejnym ułatwieniem jest fakt, że naturalna sól wydobywa się samoistnie dzięki parze!
Wykorzystaj wszystkie składniki…
Gotując na parze, możemy wykorzystać wszystkie składniki, na które mamy ochotę – warzywa, owoce czy mięsa. Gotowanie na parze wykorzystuje niezwykle wysoką temperaturę (100-120 stopni), dlatego przykładowo łatwo rozgotować warzywa i zniechęcić się do parowaru. Chwila treningu przyniesie jednak efekty, bowiem warzywa al dente zapewnią nam znacznie lepszy smak niż warzywa gotowane w tradycyjny sposób.
Nie masz parowaru? Istnieje alternatywne rozwiązanie!
Wystarczy szeroki i głęboki garnek lub wok. Na dno naczynia należy nalać 3-4 cm wody – gdy zacznie ona wrzeć, włożyć do naczynia wiklinowy kosz bądź specjalną, dziurawą wkładkę, w których umieścimy przyprawione już produkty.
Przygotowując rybę lub mięsa warto wcześniej pokroić porcję na mniejsze kawałki, dzięki czemu zapewnimy sobie głęboki smak każdego kęsa!
Jak przyprawić?
Wiele ziół i naturalne przyprawy – koniecznie unikajmy soli, która wytworzy się samoistnie. W razie konieczności zdecydowanie lepiej dosolić potrawę, kiedy będzie już gotowa. W innym przypadku bardzo łatwo przesadzić i zepsuć naturalny smak, który gwarantuje nam gotowanie na parze.
Przykładowe przepisy – warto spróbować!
1) Makaron z brokułami:
Potrzebujemy: 300 g makaronu, brokuł, listki laurowe, zielone oliwki, ząbek czosnku, oliwa z oliwek, bułka tarta, pieprz, opcjonalnie migdały.
Sposób przygotowania: potrzebujemy trzech patelni – na jednej przygotowujemy makaron al dente, na drugiej warzywa i przyprawy, na trzeciej zaś bułkę tartą. Gdy wszystkie składniki będą zarumienione, można je wymieszać z makaronem i bułką tartą.
2) Sola na parze:
Potrzebujemy: filet ryby sola, sok z cytryny (najlepiej wyciskany przez nas!), pieprz, opcjonalnie ziemniaki i surówka własnej roboty.
Sposób przygotowania: filet opłukać we wodzie, później skropić sokiem z cytryny, dodać pieprzu, (można również wykorzystać własne przyprawy) lub koperek. Rybę wkładamy do parowaru i gotujemy na parze przez 10 minut. Jeśli chcemy wykorzystać ziemniaki, powinniśmy wstawić je 10 minut prędzej – rybę można gotować bezpośrednio na ziemniakach.
Smacznego!